Jeszcze kilka lat temu kojarzyły się głównie ze skalniakami. Dziś rozchodniki wchodzą do przestrzeni miejskiej z rozmachem, jakiego nie spodziewali się nawet miłośnicy zieleni. Te skromne, odporne rośliny – magazynujące wodę niczym kaktusy – rosną już na dachach, ścianach i torowiskach wielu polskich miast. I robią to z pełną gracją.
Zielone dachy Krakowa
W Krakowie rozchodniki stały się niemal symbolem nowoczesnego podejścia do zieleni miejskiej. Pokrywają dachy wiat przystankowych na rondzie Grzegórzeckim, placu Centralnym, w parku Lotników czy wzdłuż ulicy Wielickiej. Do 2026 roku ma ich być ponad sto – to zapowiedź urzędników, którzy widzą w tej roślinie nie tylko ozdobę, ale też sprzymierzeńca w walce z upałami. Zielone dachy pojawiają się również na budynkach użyteczności publicznej, takich jak Symbioza – Centrum Edukacji Ekologicznej. Tam rośliny filtrują wodę deszczową i poprawiają termoizolację budynku, co brzmi jak podręcznikowy przykład miejskiej ekologii w praktyce.
Miasta, które rosną razem z roślinami
Warszawa wprowadziła własny standard zielonego budynku, a jednym z jego kryteriów jest właśnie dach pokryty roślinnością. Biblioteka na Choszczówce, Centrum Edukacji Ekologicznej w Lasach Miejskich czy budynek P&R Połczyńska – to tylko część stołecznych obiektów, które już mają rozchodnikowe pokrycia. Wrocław z kolei oferuje ulgi podatkowe dla inwestorów stawiających na zieleń, co sprawia, że na dachach szkół, żłobków i urzędów kwitną tysiące metrów kwadratowych tych niepozornych roślin.
Zielona ekonomia i biologia
W Katowicach rozchodniki zasiedlają torowiska i ściany budynków – czasem same, w wyniku naturalnej sukcesji. Znalazły się nawet w projektach naukowych dotyczących adaptacji miast do zmian klimatu. To roślina, która potrafi połączyć estetykę z ekonomią – tania w utrzymaniu, trwała, a przy tym zdolna do przetrwania tam, gdzie inne gatunki dawno by wyschły. Trudno o bardziej symboliczny przykład miejskiej odporności – tej, która rośnie powoli, ale konsekwentnie, zajmując każdą wolną przestrzeń między betonem a powietrzem.