Nowelizacja Prawa budowlanego, nad którą głosował Sejm, otwiera nowy rozdział dla inwestorów. Zmiany mają uprościć i przyspieszyć proces budowlany – więcej obiektów będzie można stawiać bez pozwolenia, jedynie na zgłoszenie. To część szerzej zakrojonego pakietu deregulacyjnego, który ma odciążyć administrację i skrócić czas realizacji inwestycji.
Więcej budynków bez formalności
Sejm poparł poprawki Senatu o charakterze porządkującym i doprecyzowującym, dzięki czemu ustawa trafi teraz do prezydenta. Najważniejszą zmianą jest rozszerzenie katalogu inwestycji niewymagających pozwolenia na budowę. Wśród nich znalazły się wolno stojące, dwukondygnacyjne budynki użyteczności publicznej o powierzchni do 200 m², których oddziaływanie mieści się w granicach działki. Lista obejmuje również przydomowe schrony do 35 m², kontenery telekomunikacyjne tej samej powierzchni oraz zbiorniki na wody opadowe lub roztopowe do 30 m³, jeśli są związane z produkcją rolną.
Nowe przepisy mają ułatwić budowę obiektów przeznaczonych m.in. dla oświaty, kultu religijnego, ochrony zdrowia czy działalności społecznej i socjalnej. Kierunek zmian jest jasny – mniej biurokracji, więcej możliwości inwestycyjnych.
Obowiązki inwestora pozostają
Choć procedury będą prostsze, inwestor nie zostaje całkowicie zwolniony z obowiązków. Zgłoszenie budowy wymaga projektu zagospodarowania terenu oraz projektu architektoniczno-budowlanego, a także ustanowienia kierownika budowy, który poprowadzi dziennik prac. Po zakończeniu inwestycji konieczne będzie zawiadomienie organu o zakończeniu robót, prowadzenie książki obiektu i przeprowadzanie okresowych kontroli technicznych.
W ramach nowelizacji doprecyzowano też przepisy dotyczące instalacji energetycznych. Oprócz pomp ciepła, kolektorów słonecznych i paneli fotowoltaicznych, bez pozwolenia będzie można montować również magazyny energii o pojemności do 20 kWh. To krok w stronę większej samowystarczalności energetycznej i nowoczesnego podejścia do budownictwa – w którym prościej znaczy skuteczniej.
