
Ceny mieszkań rosną szybciej niż możliwości finansowe obywateli, a nowych lokali powstaje zbyt mało, by zaspokoić potrzeby rynku. Komisja Europejska zapowiada pierwszy w historii plan na rzecz przystępnych cenowo mieszkań, który ma być odpowiedzią na kryzys dotykający dziś większość państw członkowskich.
Drożej, mniej i trudniej dostępnie
Według Eurostatu w latach 2010–2024 ceny mieszkań w Unii wzrosły średnio o 55 proc., a czynsze o blisko 27 proc. W Polsce sytuacja wygląda jeszcze poważniej – koszty zakupu nieruchomości w ciągu 14 lat podwoiły się, a w pierwszym kwartale 2025 roku wzrosły o kolejne 13 proc. w ujęciu rocznym. Podobne lub jeszcze bardziej drastyczne wzrosty zanotowały Węgry, Estonia i Litwa.
Jednocześnie liczba wydawanych pozwoleń budowlanych spada – w ostatnich pięciu latach aż o jedną piątą. To powoduje, że niedobór mieszkań staje się coraz bardziej dotkliwy, a w Polsce szacunki mówią nawet o brakujących 2 milionach lokali. Brakuje ich przede wszystkim w dużych aglomeracjach i ich otoczeniu, gdzie presja cenowa jest najwyższa.
Polska w obliczu szczególnych wyzwań
Struktura rynku mieszkaniowego w Polsce sprzyja problemom. Ponad 87 proc. powierzchni mieszkaniowej pozostaje w rękach właścicieli indywidualnych i spółdzielni własnościowych, a tylko 12,7 proc. to mieszkania czynszowe. W 2025 roku w całym kraju powstało zaledwie kilkaset mieszkań komunalnych i społecznych czynszowych – zaledwie kilka procent nowej podaży, podczas gdy dominują lokale deweloperskie przeznaczone na sprzedaż.
Do tego dochodzą wysokie stopy procentowe (4,75 proc.), które utrudniają dostęp do kredytów hipotecznych. Europoseł Dariusz Joński wskazuje, że przy inflacji poniżej 3 proc. tak wysokie koszty finansowania są nieuzasadnione i obciążają młodych ludzi wchodzących na rynek mieszkaniowy.
Europejski plan i nowe regulacje
Ursula von der Leyen w swoim orędziu mówiła wprost: kryzys mieszkaniowy staje się kryzysem społecznym. Komisja Europejska prowadzi konsultacje nad planem, który ma wspierać budowę tańszych mieszkań, przyspieszyć powstawanie akademików i wprowadzić przepisy regulujące krótkoterminowy najem. Zapowiedziany został również pierwszy Szczyt Mieszkaniowy UE.
Badania Eurobarometru potwierdzają, że problem jest odczuwalny w całej Europie. Ponad połowa mieszkańców dużych miast uznaje brak dostępnych mieszkań za najpilniejsze wyzwanie, a wskazywane rozwiązania to modernizacja istniejących lokali, systemy zachęt dla taniego budownictwa oraz monitorowanie wysokości czynszów. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wreszcie, po latach odkładania problemu na bok, Unia podejmuje próbę znalezienia wspólnej odpowiedzi na pytanie, jak sprawić, by mieszkanie nie było dobrem luksusowym.